10 najpopularniejszych trendów w projektowaniu stron internetowych w 2016 roku


Trendy w webdeisgnie 2016

Trendy w webdesign’ie na rok 2015

Internet zmienia się nieustannie. Jest to najszybciej ewoluujące medium, prawdziwy wulkan innowacji w porównaniu z takimi dinozaurami jak radio, prasa i telewizja.

Z jednej strony jest to świetna sprawa dla odbiorców, którzy dostają coraz bardziej angażujące, intrygujące i estetyczne treści. Z drugiej strony jest to ogromne wyzwanie dla wszystkich osób tworzących content: muszą być w ciągłym ruchu nieustannie się rozwijając, ucząc i pozostając na bieżąco z nowinkami.

Reklamy radiowe z roku 2015 nie różnią się drastyczne od tych z 2010. Telewizja również nie odnotowała wielkich różnic w sposobach konstruowania spotów reklamowych na przestrzeni ostatnich lat. A internet? To jest całkiem inna bajka! Nowe elementy pojawiają się niemal każdego miesiąca, a co kilka lat wchodzą kolosalne zmiany: interaktywne strony w HTML 5, Responsvie Web Design (wpasowywanie się w rozmiar każdego urządzenia jakie tylko obsługuje internet), flat design czyli zerwanie z dotychczasowym stylem graficznym… dzieje się, oj dzieje!


1.
Responsive Web Design
.

Responsywna strona internetowa, tzw. RWD

Strony responsywne, czy też mówiąc inaczej strony tworzone w zgodzie z RWD, to temat ostatnich tygodni. Wszystko za sprawą Google, które 21 kwietnia 2015 r. wprowadziło nowy algorytm wyszukiwania faworyzujący strony zgodne z RWD. Więcej o tym pisaliśmy w naszym artykule Co to jest RWD? Czy Google wymaga Responsive Web Design’u?

W skrócie: strony zgodne z RWD to strony dopasowujące swój wygląd do wielkości ekranu na którym są wyświetlane. Takie podejście do tworzenia stron przewija się już od dłuższego czasu, ale na dobrą sprawę przyjął się dopiero w 2013 roku. Aktualnie strony responsywne nie są już fajną nowinką, ale standardem który powinien występować na wszystkich aktualnie tworzonych stronach – ale tak nie jest. Wiele firm tworzących strony www jeszcze nie zaadoptowało tej techniki. A powinny, ponieważ strony niezgodne z RWD pozycjonują się znaczenie gorzej dla użytkowników wyszukujących informacje na urządzeniach mobilnych. W epoce wszechobecnych smartphonów nie jest to pożądane zjawisko.

2. Duże zdjęcia.Webdesign - duże zdjęcia lub tzw. heroe images

Jeden obrazek wart jest tysiąc słów – a duży obrazek jeszcze więcej.

Coraz więcej stron wykorzystuje ogromne, wysokiej jakości zdjęcia przykuwając uwagę internauty od razu po wejściu na stronę. W parze z takimi obrazkami idzie minimalistyczny design pozostałych elementów: menu często jest zawieszone nad obrazkiem lub wręcz zminimalizowane do postaci pojedynczego przycisku, obszerne teksty i bogata oferta są często umiejscowione w dalszej części strony, aby nie zaburzać pierwszego wrażenia po odwiedzeniu witryny. Ma być czytelnie i efektywnie. A jeszcze lepiej jeśli jest indywidualnie – zdjęcia ze stocków ustępują miejsca indywidualnym sesjom zdjęciowym na zlecenie klienta.

3. Atrakcyjna typografia, duże napisy.

Typografia w webdesignie - projektowaniu stron www

Czasy stosowania czcionek Arial i Times dawno już minęły. Obecnie jeszcze większy nacisk kładzie się na używanie starannie dopasowanych, przykuwających uwagę czcionek. Mówimy tutaj nie tylko o charakterystycznych napisach w roli nagłówków, ale również o typografii używanej w zasadniczym tekście na stronie.

4. Flat design, material design, minimalizm.

Flat design / material design

Minimalistyczne projektowanie polegające na odrzuceniu elementów, które nie są kluczowe w projekcie, zyskuje coraz większą popularność rewolucjonizując wygląd stron nawet największych serwisów internetowych. Ta popularność nie bierze się znikąd: Apple, Google i Microsoft skutecznie oswajają miliony użytkowników swoich smartphonów z takim podejściem stosując je w ramach wyglądu własnych systemów operacyjnych. iOS 7 wprowadził flat design do dziesiątek milionów iPhonów, a później Google trafił do jeszcze większej ilości użytkowników wprowadzając material design do najnowszych wersji Androida. Ci wielcy gracze rozpowszechniają nowe trendy w całej społeczności skupionej wokół technologii.

5. Przyciski “widmo”, czyli ghost buttons.

Ghost button w webdesignie

Kolorowe, starannie wyrysowane przyciski nadal znajdują zastosowanie, jednak w najbardziej zaszczytnych miejscach stron internetowych zasiadają tzw. “ghost buttons” czyli przyciski z przeźroczystym wnętrzem ograniczone tylko ramką i tekstem najczęściej w tym samym kolorze. Taki wygląd jest lekki w odbiorze, łatwo komponuje się z tłem i resztą strony oraz, jak wszystko co minimalistyczne, jest nowoczesny i kuszący.

6. Ikony.

Użycie ikon w projektowaniu stron internetowych

Ikony pozostają w zgodzie z postępującym trendem zastępowania tekstu obrazkami. Są czytelne, łatwo identyfikowalne i pozwalają na szybszą nawigację po stronie. w przypadku braku dostępu do odpowiednich zdjęć produktów lub usług mogą skutecznie zastąpić fotografię.

7. Nawigacja przyklejona do krawędzi ekranu.

Top menu, główne menu przyklejone dogórnej krawędzi ekranu

Coraz więcej projektantów decyduje się “przykleić” pasek z menu do górnej, a czasami bocznej lub dolnej krawędzi ekranu. Ma to sens w epoce długich, przewijanych stron – użytkownik cały czas ma dostęp do nawigacji strony bez konieczności wracania się przez wszystko, co już przeczytał na danej stronie.

73c7908f8688ff1bb0e7b1b6040afd008. Longpage’e i opowiadanie historii.

Rok 2015 to kolejny krok w  stronę ograniczania liczby kliknięć na rzecz przewijania. Internauci, przyzwyczajeni przez filozofię Facebooka i jego “niekończącej się strony”, chętniej przewijają treść niż klikają w jej zakładki. Takie podejście daje pewne plusy: możemy zaplanować historię, którą opowiemy użytkownikowi zakładając, że zacznie on przeglądanie strony od jej początku i będzie się przesuwał przez całą treść aż do końca. A spójna historia to większa szansa na dłuższe utrzymanie uwagi użytkownika i przekazanie mu pewnych informacji.

Jednak czy longpage musi być jednostornicowy? Wcale nie! Możemy użyc takiej konstrukcji tylko na stronie głównej i wykorzystać ją do pokazania przekroju oferty firmy. Pozostałe, obszerniejsze treści będą spokojnie czekały na klasycznych podstronach.

Użytkownik zainteresowany historią z pierwszej strony chętniej zgłębi temat na podstronach.

9. Układ kafelkowy lub tzw “siatka”.

Układ kafelkowy w webdesignie

Prezentacja dużej grupy zróżnicowanych treści coraz częściej odbywa się przy użyciu tzw. siatki lub kafelek przypominających osobne karteczki. Pinterest cały czas pozostaje wierny takiemu rozwiązaniu i jest to zrozumiałe przywiązanie: informacje są przejrzyście posegregowane, wizualnie oddzielone, ale zarazem duża ich ilość może pozostać skondensowana na niewielkiej przestrzeni bez utraty czytelności.

10. HTML 5 / CSS 3.

HTML 5 logo

Standardy programowania stron nie są widoczne dla laika na pierwszy rzut oka, jednak stanowią ogromną różnicę dla maszyn. Czysty, poprawny kod strony oparty o HTML 5 przekłada się na zdecydowanie lepsze pozycjonowanie strony w wyszukiwarce – roboty Google lubią przejrzystą strukturę! Już samo to jest wystarczającym argumentem, aby strona była napisana  w aktualnej wersji HTML. Ale wyszukiwarki to nie wszystko: nowości wprowadzone do HTML 5 pozwalają na większa interakcję użytkownika ze stroną oraz pozwalają na lepszą integrację serwisu www z urządzeniami mobilnymi i peryferyjnymi.

Większość stron posiada mnogość subtelnych, wkomponowanych w całość animacji, które zaczęliśmy uważać za standard i nie uświadamiamy sobie ich obecności

CSS 3 oraz jquery to osobne tematy związane z wyglądem stron. Jeszcze kilka lat temu jedyne animacje jakie widzieliśmy na stronach to agresywne flashowe banery reklamowe lub całe strony we flashu, które zarzynały nasze komputery. A dziś? Większość stron posiada mnogość subtelnych, wkomponowanych w całość animacji, które zaczęliśmy uważać za standard i nie uświadamiamy sobie ich obecności – do momentu gdy ich zabraknie. Menu już się po prostu nie pojawia – obecnie menu płynnie się wysuwa, często z dodatkowym efektem zmiany przeźroczystości lub wykrzywienia w perspektywie. Przyciski płynnie zmieniają kolor, zdjęcia zgrabnie wsuwają się na swoje miejsce, a komunikaty i formularze nie wyrzucają nagłych komunikatów, tylko pokazują atrakcyjne, ruchome plakietki. Internet żyje animacjami!

Podsumowanie

Powyższy przegląd dotyczy tylko najważniejszych trendów, a i tak zamienił się w długą listę nowinek. Niektóre z nich są obecne od pewnego czasu, inne pojawiły się dopiero na przestrzeni ostatniego roku. Jedno pozostaje pewne – internet się zmienia. Strony napisane 3 lata temu dzisiaj wydają się już przestarzałe, a internauci szybko wyłapują to, co zalatuje stęchlizną.

Jak jest z Waszymi stronami – opierają się próbie czasu?

Author: Remigiusz Szczerbak

Date: 29 lutego 2016

Jak szybko starzeje się strona internetowa?


Każdy z nas lubi kupować rzeczy porządnie wykonane, które posłużą nam przez długie lata. Często przed zakupem dokonujemy bilansu: ile musimy wydać i jak długo będziemy korzystać z naszego zakupu. Jak więc oszacować “trwałość” strony internetowej?

Cykl życia stron internetowych

Cykl życia każdej strony jest wyznaczany przez jej dwa elementy składowe: technologię oraz design. Oba te elementy podlegają ciągłemu rozwojowi. Aby określić jak szybko starzeją się strony internetowe należy najpierw prześledzić dotychczasowe tempo ich rozwoju.

Internet w latach 90-tychRozwój technologii stron internetowych

Początek internetu w Polsce przypada na drugą połowę lat 90-tych: są to czasy łączenia się z internetem za pomocą modemu, który potrzebowałby aż półtorej minuty, aby wczytać współczesną stronę internetową, do której mamy obecnie dostęp w ciągu 2 sekund. Monitory miały rozdzielczość 640 x 480 pikseli, czyli sporo mniej niż większość współczesnych smartphonów. Komputery miały bardzo małą moc obliczeniową, więc mogły sobie poradzić jedynie z tekstem i niewielką ilością zdjęć, o filmach jakie obecnie znamy można było zapomnieć. I to właśnie te 3 czynniki: szybkość połączenia z internetem, rodzaj wyświetlacza oraz moc obliczeniowa aż po dziś dzień stanowią najważniejsze ograniczenia w wyglądzie i działaniu stron internetowych.
Z biegiem lat komputery stawały się mocniejsze, monitory większe, a internet szybszy. Rozwój komputerów i internetu postępował liniowo i był łatwy do przewidzenia w perspektywie 3-4 lat, więc również strony internetowe były przygotowane na przyszłość już na etapie tworzenia.

Z czasem pojawiło się jednak kilka rewolucji, które zachwiały przyjętym cyklem rozwoju i wymusiły szybsze zmiany w konstrukcji stron. Jedną z takich drastycznych zmian było upowszechnienie się monitorów panoramicznych o wysokich rozdzielczościach, na których stare strony wyglądały jak małe wycinki z gazet – projektanci zaczęli dopasowywać swoje projekty tak, aby wykorzystywały całą dostępna przestrzeń, albo przynajmniej rozsądnie udawały, że ją wykorzystują.

“Szybkość połączenia z internetem, rodzaj wyświetlacza oraz moc obliczeniowa aż po dziś dzień stanowią najważniejsze ograniczenia w wyglądzie i działaniu stron internetowych.”

Kolejną rewolucją było pojawienie się telefonów umożliwiających przeglądanie internetu. Ta zmiana wymusiła tworzenie osobnych wersji stron przystosowanych wyłącznie do wyświetlania ich na małych ekranach telefonów o znacznie mniejszej mocy obliczeniowej niż komputery z tego okresu. Tak powstały wersje mobilne stron, które często były znacznie uboższe w treść od swoich większych braci z komputerów. Były też kłopotliwe do zarządzania, ponieważ każda zmiana w treści strony musiała być wprowadzana osobno dla pełnej wersji serwisu i osobno dla wersji mobilnej.

A później nastał czas iPhona, który w ciągu kilku lat zdominował rynek urządzeń mobilnych i do dziś posiada największe udziały w całym ruchu mobilnym. Jego pojawienie się miało kilka następstw:

  • http://localhost:3000/weblider/wp-content/uploads/2016/02/safarimo.jpgprzeglądanie stron internetowych stało się wygodniejsze, nawet jeśli nie były w wersjach mobilnych, tylko w wersjach przeznaczonych na większe komputery stacjonarne
  • technologia flash nie była wspierana

Przed epoką iPhona technologia flash była bardzo popularna wśród webdesignerów. Umożliwiała tworzenie zaawansowanych animacji i niespotykanych wcześniej form interakcji ze stronami. Jednak brak wsparcia dla tej technologii w iPhonie spowodował niemal całkowite zniknięcie flesha z internetu. Jego miejsce powoli zajęły animacje i elementy interaktywne tworzone w nowej technologii HTML 5 oraz CSS 3. Z tej technologii korzystamy do dzisiaj.

Kolejnym etapem było upowszechnienie się tabletów oraz wprowadzanie na rynek smartphonów o najróżniejszych wielkościach i proporcjach ekranów: od małych 3’5 calowych, po 6 calowe giganty zbliżone gabarytami do tabletów. Taki ogrom różnego rodzaju wyświetlaczy spowodował rozwój stron wykonanych w technologii RWD (więcej na ten temat w naszym artykule o Responsive Web Design), które potrafią dynamicznie adaptować się do wielkości urządzenia, na którym są wyświetlane.

Projekt nowoczesnej strony internetowej - Alan Dąbrowski

Podsumowując: były okresy stabilnego, liniowego rozwoju technologii, gdy można było stworzyć stronę internetową działającą na trochę starszych urządzeniach, ale również przygotować ją od razu na nadchodzące 4-5 lat. Ale były również czasy drastycznych zmian – w takim okresie nawet roczna strona internetowa mogła być uznawana za archaiczną lub nieprzystosowaną do aktualnych standardów. Obecnie nie widać na horyzoncie tak daleko idących zmian, ale w przeszłości ich pojawienie się było również niespodziewane.

Rozwój trendów w webdesignie

Technologia ogranicza pewne aspekty designu, jak np. wykorzystywanie pełnoekranowych filmów na stronie czy też zaawansowanych animacji, jednak sama stylistyka również przechodziła liczne metamorfozy. Podobnie jak w przypadku technologii czasami były to kosmetyczne zmiany zachodzące na przestrzeni kilku lat, jak np. rodzaj stosowanych czcionek, popularne palety kolorów, sposób prezentowania zdjęć w artykułach.

W tych czasach strony powstałe na przestrzeni 1-2 lat różniły się od siebie w niewielkim stopniu, większe różnice był zauważalne dopiero podczas porównywania projektów z szerszego wycinka czasu. Na przestrzeni dekady zmiany były już kolosalne, ale trzeba przyznać, że w kwestii stron internetowych 10 lat, to wieczność.

Czasami jednak dochodziło do bardziej drastycznych i nagłych zmian. Pierwszy przełom nastąpił po wprowadzeniu na rynek Windowsa XP w 2001 roku. Od tego momentu popularne stały się efekty przestrzenne uzyskiwane dzięki gradientom i cieniom stylizowanym na wygląd tego legendarnego systemu. Dopiero Windows Vista wprowadził nowy powiew świeżości dodając do palety modnych efektów wszelkie filtry imitujące wygląd szkła i odbić na gładkich powierzchniach.

skeumorfizm
Następna rewolucją było upowszechnienie się skeumorfizmu w webdesignie, czyli imitowania rzeczy ze świata realnego w projektach stron internetowych. Powszechnie wtedy stosowano motyw potarganych kartek, notesów, karteczek, ram obrazów, potencjometrów i pokręteł oraz wielu innych prawdziwych przedmiotów którym nadawano funkcje nawigacyjne lub dekoracyjne w ówczesnych stronach internetowych. Ten styl był popularny przez długi czas i wiele dobrze wykonanych stron z tego okresu nadal może wzbudzać zainteresowanie i uznanie – aczkolwiek z perspektywy ciekawostki / pamiątki a nie czegoś będącego “na czasie”.
jmj-biuro-rachunkowe-ipadKolejny wielki przełom w projektowaniu stron nastąpił mniej więcej w roku 2013 wraz z zastosowaniem przez Apple stylistyki flat design w ich sztandarowych produktach: iPhonach i iPadach. Zaraz po tym Google wprowadziło material design do Androida a reszta świata (po krótkim okresie klasycznego narzekania na to co nowe) z entuzjazmem przerzuciła się na projektowanie stron internetowych i aplikacji w mniejszym lub większym stopniu adaptując nowy styl. Co w nim takiego rewolucyjnego? Przede wszystkim odrzucono cały skeumorfizm na rzecz prostszych form pozbawionych przepychu graficznego. Zaczął królować minimalizm, przejrzystość, wyrazistość i wyższość treści nad formą. Po drodze pojawił się jeszcze styl metro zaprezentowany przez Microsoft w Windows 8 popularyzując ciągle obecny trend stosowania układów kafelkowych w niektórych typach stron internetowych.

Stylistyka flat i material designu (którą po części zaimplementował również Microsoft w najnowszym Windows 10) jest nieustannie rozwijana, jednak nie zapowiada się na to, aby szybko miała odejść do lamusa.

Morphina Studio - tworzenie responsywnej stron internetowych w RWD i HTML 5

Więc jak szybko starzeje się strona internetowa?

Biorąc pod uwagę dotychczasowy ich rozwój, to można przyjąć, że strona zestarzeje się w bardzo widoczny sposób po 3-4 latach. Po kolejnych 2-3 latach będzie wyglądała już tak archaicznie, że spokojnie może posłużyć za eksponat w “Muzeum Internetu”. Oczywiście zakładamy, że po drodze nie nastąpi żadna rewolucja na miarę upowszechnienia się smartphonów lub  odejścia od stosowania jakieś technologii odpowiedzialnej za działanie stron, jak kiedyś miało to miejsce z Flashem. Jeśli chcielibyśmy, aby strona cały czas wyglądała na bardzo współczesną, to cykl jej życia należałoby skrócić wręcz do 2-3 lat.

Należy jednak pamiętać, że nie każda branża ma takie samo tempo zmian. Strony internetowe należące do firm technologicznych, marketingowych i reklamowych starzeją się zasadniczo szybciej niż strony jednostek administracyjnych, encyklopedia internetowe lub serwisy informacyjne. Inne zmiany zachodzą w designie sklepów z ekskluzywną odzieżą, a inne na portalach dedykowanych dla graczy: w tym pierwszym wypadku wyżej ceniony jest ponadczasowy styl i pewna tradycja, a w drugim przypadku ważniejsze są nowości technologiczne, innowacyjne rozwiązania, eksperymentalne mechanizmy. Wynika to oczywiście z grupy docelowej: inne wymagania stawiają na przykład ludzie, którzy oczekują gwałtownego rozwoju i ciągłej innowacji (branża reklamowa), a inne wymagania mają ludzie broniący tradycji (producent klasycznych garniturów). Nie można jednak popełnić błędu i ślepo założyć, że sklep sprzedający gustowne ubrania zadowoli się 10-letnią stroną internetową – wręcz przeciwnie, będzie oczekiwał dopracowanej strony w doskonałym stylu, z zachowaniem wysokich, współczesnych standardów – zobacz przykład. Różnica jest taka, że sklep tego typu będzie opierał się na przetestowanych, uznanych rozwiązaniach, znacznie ostrożniej podejdzie do eksperymentalnych technik, które mogą się nie sprawdzić i już w przyszłym roku będą uznawane za chybione i niegustowne.

Lepiej odświeżyć starą stronę czy stworzyć nową od początku?

Skoro już wiemy jak szybko starzeją się strony internetowe, to kolejnym pytaniem będzie: co można z tym zrobić? Czy lepiej co 3-4 lata zlecać stworzenie całkiem nowej, modnej, współczesnej strony internetowej? Czy może lepiej co 1-2 lata przeprowadzać delikatne odświeżenie obecnej strony dbając o aktualizowanie jej o nowe rozwiązania?
ewl-iphone_rzeczywistoscWszystko zależy od strony, którą dysponujemy. Jeśli strona została zaprojektowana jako żywy pokaz wszystkich nowych technologii z ostatniego roku, to można przyjąć, że bardzo szybko się zestarzeje i będziemy mieli bardzo małe możliwości jej odświeżenia. Obowiązuje tutaj zasada mody sezonowej: zawsze po niej widać, że to coś absolutnie nowego, odjazdowego i świeżego… ale tylko przez czas trwania tego sezonu. Przyjdzie nowy sezon – przyjdą nowe trendy, a flagowy przykład ubiegłorocznego stylu będzie po prostu stary.

Jeśli strona była jednak przygotowana w oparciu o wieloletni dorobek webdesignu opierając się o funkcjonujące od lat wzorce, czerpiąc z nowości tylko tam gdzie było to faktycznie potrzebne i uzasadnione, to perspektywy na przyszłość są znacznie lepsze. Co jakiś czas można przecież zmienić styl poszczególnych przycisków, albo zmodyfikować delikatnie kolor i krój czcionki nadając im bardziej współczesnego charakteru, lub dodać nowe zdjęcia do slidera lub nagłówków działów. Jeśli fundamenty strony są przemyślane, to modyfikacja poszczególnych elementów nie zaburzy ogólnego wizerunku. Dzięki temu przez kolejne kilka lat można wprowadzać subtelne modyfikacje odświeżając wizerunek bez konieczności zaczynania za każdym razem od nowa. Dobrymi przykładami takich wieloletnich stron są: wyszukiwarka Google, Wikipedia i strona Apple.

jmj-biuro_rachunkowe-layersCzy płacąc więcej za stworzenie strony możemy oczekiwać, że posłuży nam dłużej?

Nie. Długość życia strony zależy przede wszystkim od przyjętej na wstępie stylistyki, a w dalszej kolejności od kompetencji zespołu, który ją zaprojektuje i zaprogramuje oraz dopiero później od przyjętego budżetu. Można stworzyć stosunkowo tanią stronę, która będzie gustowna i przemyślana i będziemy jej używać przez długie lata. Ale można również zapłacić dużo za stronę, która będzie szczytem technologicznych możliwości w chwili tworzenia, ale zostanie zdjęta z internetu już w przyszłym roku. Czy któreś podejście jest lepsze? Również nie.
Droga, zaawansowana, widowiskowa strona na jeden rok jest bardzo sensowną inwestycją, jeśli jest to np. landingpage dedykowany jakiejś czasowej promocji, która wygaśnie przed końcem roku. Taka strona zaangażuje użytkowników, zrealizuje powierzone jej cele w zakładanym czasie i po wykonaniu swojego zadania będzie mogła zostać usunięta. Przykład? Strona dedykowana promocji konkretnego modelu samochodu, który jest nowością w roku 2016.

Kiedy odświeżyć stronę?

Jeśli Twoja obecna strona wydaje Ci się archaiczna – to pewnie taka właśnie jest i tak zostanie odebrana przez użytkowników. Czy robić ją od nowa? Jeśli została stworzona w oparciu o jakiś mało popularny system CMS (zobacz co to jest CMS) i masz problemy z aktualizowaniem treści lub znalezieniem kogoś kto się podejmie modyfikacji, to zdecydowanie taniej i lepiej będzie zrobić nową stronę internetową “od zera”. Taka strona będzie już lepiej przygotowana pod kątem odświeżania jej wizerunku w przyszłości i posłuży przez dłuższy czas. Ratowanie strony, która wygląda staro, posiada przestarzały kod i nie jest responsywna, to mnożenie kosztów przy ciągłym bazowaniu na złych fundamentach.

PS. Jeśli chcecie się przenieść w czasie i podejrzeć jak wyglądały popularne dzisiaj serwisy np. 10 lat temu, to zajrzycie do archiwum internetu na Waybackmachine

Author: Remigiusz Szczerbak

Date:

Co to jest panel administracyjny CMS? Czy każda strona powinna mieć CMS?


Wordpress logo sygnetCo to jest panel administracyjny?

Panel administracyjny to narzędzie służące do samodzielnego zarządzania treścią, występujące na stronach internetowych opartych o tzw. CMS (Content Management System), czyli System Zarządzania Treścią. Dzięki niemu użytkownik może w łatwy sposób edytować treści na stronie:

  • tworzyć i edytować teksty
  • dodawać / usuwać / zmieniać zdjęcia
  • aktualizować ceny w ofercie
  • redagować aktualności na stronie
  • i wiele więcej

Wachlarz możliwości zależy tylko od tego, jak strona została zaprojektowana i które jej elementy udostępniono do edycji z poziomu panelu administracyjnego.

Czy każda strona ma CMS?

Patrząc na ogrom możliwości jakie daje strona www oparta o CMS wydawałoby się, że wszystkie strony w internecie powinny być zbudowane w taki sposób. Niestety tak nie jest. Nadal tworzy się strony bez wsparcia dla systemu zarządzania treścią. Powód? Oszczędność czasu i pieniędzy, czasami brak niezbędnych kompetencji, a czasami prosty bilans zysków i strat.

Jeśli strona internetowa pełni funkcję internetowej wizytówki, czyli zawiera małą ilość informacji, np. dane kontaktowe, zdjęcie i krótki opis danej osoby lub krótką prezentację firmy, której usługi są niezmienne na przestrzeni lat (np. strona internetowa fachowca: hydraulika, gazownika lub kominiarza) to może być zasadne napisanie jej bez wsparcia dla CMS. Taka strona z założenia nie będzie często aktualizowana, więc sporadyczne zmiany wprowadzane raz na rok mogą zostać wykonane przez znającego się na tym informatyka, za stosowną opłatą.

Kiedy warto zainwestować w CMS?

Jest to jednak rozwiązanie bardzo prowizoryczne i mocno budżetowe. Strona bez CMS faktycznie będzie tańsza, ale należy się zastanowić się nad kilkoma rzeczami:

  1. Czy po kilku/kilkunastu odpłatnych zmianach nie okaże się, że wydaliśmy na nią więcej niż na stronę z CMS’em, który zaoszczędziłby nam dalszych wydatków?
  2. Czy rzadko aktualizowana strona ma sens? Jeśli na polu naszej działalności operuje jakakolwiek konkurencja, to trzeba się liczyć z tym, że będą oni mieli lepszą od nas pozycję w wyszukiwarce jeśli będą aktualizować treści na swojej stronie, a my nie będziemy tego robić.
  3. Czy na prawdę nie mamy nic do przekazania internautom/klientom? Oferta może być niezmienna, ale dodawana od czasu do czasu promocja lub specjalna czasowa zniżka wpłynie pozytywnie na aktywność naszych klientów. Również wrzucane z okazji świąt życzenia lub podsumowania naszej dotychczasowej działalności budują pozytywny wizerunek w oczach klientów.
  4. Jeśli portfolio naszych realizacji się powiększa, to dlaczego nie chwalić się nim w internecie i nie budować wizerunku dynamicznej firmy?

Granica opłacalności w przypadku inwestowania w CMS potrafi być cienka i trudna do ustalenia. Prowadząc micro działalność, np. jednoosobowe biuro rachunkowe, może się wydawać, że CMS to przerost formy nad treścią i CMS będzie nam niepotrzebny. Ale zawsze należy spojrzeć na temat z innej perspektywy. To, że konkurencja ma proste strony z krótką informacją o zakresie usług oznacza tylko tyle, że my możemy stworzyć stronę bardziej rozbudowaną, na której zamieścimy wzory przydatnych pism, będziemy na bieżąco informować i przypominać o zmianach w przepisach, będziemy chwalić się każdym nowym klientem budując swoje portfolio oraz raz na jakiś czas wrzucimy krótki poradnik dla firm. Dzięki temu szybko zyskamy przewagę nad konkurencją wyprzedzając ją w wynikach wyszukiwania i w poziomie zaangażowania internautów na naszej stronie.

Co jeśli nie mamy czasu na aktualizowanie własnej strony?

Wszystko pięknie, aktualizowana strona na pewno wyróżni się na tle konkurencji, zyska lepszą pozycję w wyszukiwarce, więc ściągnie większą ilość klientów. Problemem jest znalezienie czasu do tworzenie takich wpisów, prawda? Nie jesteśmy blogerami, nie mamy całego dnia na tworzenie treści a darmo.

Wszystko to prawda, ale nikt nie zabrania linkowania do większych serwisów, które zajmują się tworzeniem tego typu treści. To, co my musimy zrobić to napisać wstęp i umieścić odnośnik do pełnego materiału. Przy wykorzystaniu CMS zajmie nam to 10-15 minut. Efekty nie będą widoczne od następnego dnia, ale jest to skromna inwestycja czasu, która w przyszłości przyniesie korzyści.

Rodzaje CMSów, czyli jaki CMS wybrać?

Treści na stronie z CMS są edytowalne po zalogowaniu się na specjalną podstronę z panelem administracyjnym. Wygląd takiego panelu zależy od tego, na jakim CMS’sie została zbudowana strona. Na rynku istnieje kilka popularnych systemów CMS oraz niezliczona grupa autorskich systemów: czasami pisanych od podstaw, czasami mocno  modyfikowanych wersji popularnych CMSów. Czy to ważne jaki system wybierzemy? Zdecydowanie tak! Wybór jednak zależy od potrzeb. Dla zdecydowanej większości stron najlepszym rozwiązaniem będzie wykorzystanie jednego z dużych, popularnych CMSów. Powodów jest kilka:

  • są one uniwersalne, więc dobrze dopasują się do większości storn
  • są popularne, więc istnieje duża liczba dodatków (darmowych i płatnych)
  • są popularne (ponownie…), więc wiele osób potrafi je obsługiwać. Nie jesteśmy więc zdani na łaskę osoby, która zrobiła nam stronę: modyfikacje i serwis możemy przeprowadzać w innych firmach
  • są od dawna na rynku, więc są już dopracowane, stabilne i bezpieczne. Autorskie CMSy często cierpią na “choroby wieku dziecięcego”

Nie można jednak powiedzieć, że tylko popularne systemy CMS są warte uwagi. W przypadku bardzo specyficznych stron, które wymagają indywidualnych mechanizmów działania, lepszym rozwiązaniem może się okazać CMS uszyty “na wymiar”. Przykładem będą teatry z systemami rezerwacji i sprzedaży miejsc, strony oferujące bogate opcje konfiguracji usług lub produktów i wszystkie działalności, które opierają się na bardzo zaawansowanym operowaniu informacjami. Warto jednak się zastanowić, czy nie lepiej zbudować stronę w oparciu o popularny CMS i dopisać do niego nawet bardzo rozbudowane modyfikacje, które wprowadzą niezbędną funkcjonalność.

Poniżej przedstawiamy listę najpopularniejszych systemów CMS, które cieszą się największą liczbą użytkowników, dodatków i stron na nich zbudowanych:

Wordpress logoWordPress
Drupla logoDrupal
Joomla logoJoomla
ModX logoModX
Concrete logoConcrete
X3 logoX3

Z pośród wymienionych niekwestionowanym liderem pod kątem ilości stron na nim opartych jest WordPress

Edytowanie treści w CMS

CMS wydaje się kuszącą opcją, ale co z edycją treści? Czy obsługa panelu administracyjnego jest trudna? Nie. Nie trzeba mieć żadnej zaawansowanej wiedzy informatycznej, żeby obsługiwać panel CMS – wystarczy podstawowa znajomość obsługi komputera. Redagowanie tekstów jest bardzo podobne do obsługi Worda: mamy ikonki do pogrubiania tekstu, wypunktowania, wyrównywania itd. Możemy łatwo dodawać obrazki, odpowiednio umiejscawiać je względem tekstu i dodawać odnośniki. Wszystko to z podglądem treści, która wygląda dosyć podobnie do tego, co zobaczymy po zapisaniu zmian na stronie. Każdy, kto kiedykolwiek wystawił np. aukcję na Allegro bez problemu poradzi sobie z obsługą CMSa.

Panel administracyjny CMS - WordPress

Podgląd panelu administracyjnego, w którym był edytowany niniejszy artykuł

Należy jednak pamiętać, że CMS to nie jest magiczny generator stron internetowych. Panel administracyjny pozwala nam zarządzać TREŚCIĄ, ale nie pozwala na drastyczne modyfikowanie struktury i wyglądu strony. Do tego nadal potrzebujemy profesjonalistów, który stworzą nam “ramy” naszej strony, czyli zaplanują jej rozkład, szatę graficzną, styl – i wszystko to zaprogramują łącząc wygląd strony z CMSem. My będziemy mogli tworzyć zawartość – profesjonaliści stworzą strukturę.

Wady CMSów

Czy systemy zarządzania treścią mają jakieś wady? Zasadniczo nie. Za wadę można by uznać dodatkowy koszt tworzenia strony, jednak ciężko narzekać na wyższą cenę, jeśli otrzymujemy w zamian wartościowe narzędzie. Obecność CMS nie ogranicza tego, żeby strona była responsywna, albo działała na telefonach. Nie wpływa negatywnie na jej pozycję w Google – wręcz przeciwnie, poprawia pozycjonowanie dzięki automatycznemu tworzeniu “czystego” kodu. Jeśli strona musi być wielojęzyczna, to systemy CMS również pozwalają na zarządzanie treścią w wielu językach.

Nie ma więc żadnych przeciwwskazań do stosowania CMSów.

Author: Remigiusz Szczerbak

Date: 28 lutego 2016

Co to jest RWD? Czy Google wymaga Responsive Web Design’u?


strony bez RWD są niżej w wynikach Google

Co to jest RWD? Czy Google wymaga Responsive Web Design’u? Strony responsywne pod lupą.

Strony responsywne, czy też mówiąc inaczej strony tworzone w zgodzie z RWD, to temat ostatnich tygodni. Wszystko za sprawą Google, które 21 kwietnia 2015 r. wprowadziło nowy algorytm wyszukiwania faworyzujący strony zgodne z RWD.

Co to jest RWD

Czym są strony responsywne? Co to jest RWD (Responsive Web Design)? Mówiąc najprościej, są to strony których wygląd dopasowuje się do ekranu, na którym strony są wyświetlane. Osoba przeglądająca witrynę wykonaną zgodnie z RWD na panoramicznym monitorze swojego komputera zobaczy treść wykorzystującą całą szerokość ekranu. Ale internauta używający małego monitora w proporcjach 4:3 również nie będzie poszkodowany: strona nie zostanie “obcięta” na krawędziach, tylko tak dopasuje swój wygląd, aby treść nadal była czytelna, ale zarazem dopasowana do nowego formatu.

Purekspert - wersja mobilna

Taka elastyczność w prezentowaniu treści dotyczy w szczególności smartphonów – ich małe wyświetlacze wymagają starannego dopasowania wyświetlanej zawartości. Czcionka musi być odpowiedniej wielkości, aby tekst można było komfortowo przeczytać. Elementy w menu muszą być na tyle duże, aby dało się stuknąć w nie palcem. Cała strona powinna mieścić się na szerokość ekranu, aby nie było konieczne przesuwanie jej na boki w celu zobaczenia całej zawartości.

Algorytm Google z 21 kwietnia i zmiany w pozycjonowaniu

Wiemy już czym jest RWD i dlaczego jest takie ważne, ale o co chodzi z aferą wokół nowego algorytmu Google? Lider wśród wyszukiwarek ogłosił, że od 21 kwietnia strony zgodne z RWD będą miały pierwszeństwo w wynikach wyszukiwania Google względem tych, które nie są responsywne – ale dotyczy to tylko wyszukiwań na smartphonach. Spowoduje to niezły młyn w bardziej zatłoczonych branżach, gdzie konkurencja jest liczna – strony które dotychczas były na pierwszej stronie wyszukiwania mogą spaść nawet na 6 stronę lub jeszcze dalej co de facto oznacza ich wykluczenie z rynku. Dla biznesów opartych w głównej mierze na obecności w internecie może to być kwestią życia lub śmierci.

Google, wprowadzając taką zmianę, ma na uwadze dobro internautów wyszukujących informacji na swoich telefonach. Logicznym jest, że ktoś przeglądający internet na 5 calowym ekranie wolałby, aby treści które otrzyma z Google były komfortowe w odbiorze. Taką gwarancję dają strony które zaliczyły test mobilności Google: teksty będą odpowiednio duże by dało się je przeczytać bez przybliżania ekranu, przyciski będą tak skonstruowane i umieszczone, że uda się bezbłędnie wybrać je palcem, a cała strona będzie wygodna do obsługi jedną ręką na telefonie – czyli nie będzie wymagała przybliżania i oddalania widoku, a tekst będzie rozmieszczony od krawędzi do krawędzi ekranu. Dla przykładu polecamy odpalić tą stronę na komputerze i swoim telefonie: przykład strony w RWD.

Należy pamiętać, że opisywane zmiany w pozycjonowaniu nie dotyczą zapytań, które trafią do Google z komputerów stacjonarnych. Mówiąc inaczej, kompatybilność strony z RWD nie wpływa na jej pozycję w Google dla użytkowników PC’tów. Słaba to jednak pociecha w czasach gdy większość wyszukiwań odbywa się na smartphonach a nie komputerach stacjonarnych.

algorytm google rwd strony na komórki

Nie taki diabeł straszny…

Nie należy jednak wpadać w panikę, a przynajmniej nie wszyscy muszą się bać i nie od razu. Po pierwsze, zmiana nie dotknie w takim samym stopniu wszystkich branż. W przypadku przemysłu ciężkiego większość klientów nie wyszukuje potrzebnych informacji na telefonie, tylko robi to nadal klasycznie przy komputerze. Można rozciągnąć taką zasadę na większość firm celujących w target starszy wiekowo. To się jednak z czasem zmieni, jako że tendencja jasno wskazuje na postępujące rozszerzanie się rynku smartphonów i mobilnego wyszukiwania informacji.

Przenoszenie stron www na RWD

Co więc robić, jak żyć? Jednym z rozwiązań jest stworzenie nowej strony, która będzie nie tylko zgodna z RWD, ale również z pozostałymi aktualnymi standardami. Jeśli obecna strona ma ponad 3-4 lata, to najwyższy czas na coś nowego. Ale co jeśli strona jest stosunkowo nowa, nie zestarzała się wizualnie, ale też nie załapała się jeszcze na RWD? Można ją zmodyfikować dodając jej zgodność z RWD. Koszt takiej modyfikacji będzie się różnił w zależności od tego, jak strona została napisana. Najtańsze będą zmiany w przypadku stron opartych o popularne CMSy jak WordPress lub Joomla. Strony na egzotycznych CMSach, lub w ogóle bez wsparcia dla takowych, będą droższe w modernizacji, ale nadal w wielu przypadkach jest to koszt niższy niż stworzenie strony od nowa.

Biorąc pod uwagę ciągłą ewolucje internetu należy pamiętać, że strona czy serwis internetowy to nie jest jeden wydatek na 10 lat, tylko ciągła inwestycja: w modernizację, w utrzymanie, w budowę nowych treść, które będą ją utrzymywały na szczytach wyników Google. Konkurencja w internecie jest silna i nigdy nie śpi, więc również my sami nie możemy spocząć na laurach i zapomnieć o tym niezmiernie ważnym kanale dystrybucji.

Aktualna sytuacja z jednej strony jest problematyczna dla posiadaczy stron niekompatybilnych z RWD, ale z drugiej strony daje ogromne możliwości: aktualnie tylko około 5% firm i 30% e-sklepów posiada strony przystosowane pod urządzenia mobilne. Oznacza to tyle, że każda firma która dostosuje swoją stronę pod RWD automatycznie zyska gigantyczną przewagę nad swoją konkurencję. Taki stan nie utrzyma się długo, dlatego jak zawsze kluczowy jest czas.

Author: Remigiusz Szczerbak

Date: 25 lutego 2016

ID profilu Google+ po update 2014


Jak sprawdzić ID profilu Google+ (po update 2014) jeśli mamy dodaną skróconą nazwę? Można to zrobić w paru prostych krokach:

  1. Zaloguj się do Google+
  2. W lewym górnym rogu najedź na “Główna” i wybierz “Profil”
    profil
  3. Będąc w zakładce “Wpisy” znajdź jakikolwiek wpis autora, kliknij PPM na nazwie autora i wybierz “Kopiuj adres linku” (w narzędziach dla webmasterów widzimy ID profilu pod atrybutem href)
    wpis-googleplus
  4. Po wklejeniu linku dostajemy https://plus.google.com/u/0/100655719484696733860
  5. ID (w tym przypadku mojego) profilu to 100655719484696733860

Author: Remigiusz Szczerbak

Date: 19 lutego 2016

Jak sprawić by Klienci odnaleźli Twoją ofertę w internecie?


W ostatnim czasie świadomość użytkowników wyszukujących informacje w internecie zwiększa się co obserwuję każdego dnia w pracy dla dużych klientów i mniejszych klientów. Krótkie frazy od 1-4 słów generują zwykle dużo ruchu na stronie, często są jednak zbyt ogólne co wpływa bezpośrednio na współczynnik konwersji. Dłuższe frazy zwykle precyzyjnie określają strony, których wyświetlenia spodziewa się użytkownik. Z obserwacji ruchu kształtującego się na stronach klientów współczynnik konwersji dla fraz long tail jest w większości przypadków wyższy od standardowych, krótkich zapytań. Zależy to jednak od wielu czynników między innymi od intencji jakimi użytkownik kieruje się przy składaniu zapytania w wyszukiwarce.

Można wyróżnić trzy główne rodzaje zapytań jakie użytkownik wprowadza do wyszukiwarki – zapytania nawigacyjne, zapytania informacyjne oraz zapytania transakcyjne.

  1. Pierwszym rodzajem są zapytania nawigacyjne służą zwykle użytkownikowi w celu odnalezienia konkretnej strony internetowej w sieci. Może to być np. Strona firmy reklamującej się w telewizji lub radiu, portal społecznościowy lub informacyjny. Użytkownik nie znający dokładnego adresu strony internetowej szuka po nazwie, którą zapamiętał dlatego optymalizacja serwisu internetowego jest tak ważna. Użytkownik słysząc w radiu reklamę np. “Najlepsze marki rowerowe w Warszawie firma XYZ” chcąc odnaleźć stronę internetową wpisze zapytanie w postaci “rowery firma XYX” lub “marki rowerowe XYZ Warszawa” lub najczęściej samą markę „firma xyz”. Jeżeli strona nie jest zoptymalizowana i np. w znaczniku title jest wpisane „strona główna” to użytkownik może nie odnaleźć tego czego szuka. Celem złożenia zapytania nawigacyjnego jest chęć odnalezienia konkretnej strony w internecie więc ważne jest by ułatwić użytkownikowi odnalezienie tego czego szuka.
  2. Drugim rodzajem zapytania wprowadzonego przez użytkownika do wyszukiwarki jest zapytanie informacyjne, które ma za zadanie zwrócić użytkownikowi konkretną informację na złożone zapytanie. Może to być np. Pogoda w danym mieście, wynik ostatniego meczu lub data bitwy pod Grunwaldem. Witryny informacyjne cechują się tym, że poszukiwane przez użytkownika informacje na stronie są widoczne na pierwszy rzut oka. Zapytania informacyjne mogą dotyczyć również informacji dotyczących produktów komercyjnych lub usługach jednak pod kątem ich funkcjonalności, opisu, a nie ceny.
  3. Trzecim rodzajem zapytań jest zapytanie transakcyjne, które jest obszarem zainteresowania wielu przedsiębiorców korzystających z usług specjalistów SEO oraz SEM. Przy wyszukiwaniu transakcyjnym mówimy o wysokiej średniej wartości ruchu sieciowego. Strony internetowe zawierające ofertę produktów lub usługi są projektowane i optymalizowane w taki sposób by wzbudzić w użytkowniku chęć podjęcia decyzji zakupowej.

Wystarczy spojrzeć na rodzaj zapytań wprowadzanych przez użytkowników w pole zapytania wyszukiwarki w narzędziu Google Trends i zobaczymy, że najpopularniejszymi wyszukiwaniami są zapytania informacyjne i nawigacyjne co widać na poniższym obrazku.

wpis-1

W Maju pierwsze miejsce w liczbie składanych zapytań mają zapytania informacyjne oraz nawigacyjne. Analizując dzień po dniu dane możemy znaleźć niewielką liczbę zapytań transakcyjnych.
Dlaczego w ogóle o tym piszę i zwracam uwagę na rodzaje zapytań i to czego szukają internauci w Google?
Z tego co obserwuję klienci są nastawieni najczęściej na 2-3 słowa kluczowe związane z konkretnym produktem lub usługą, za pomocą których chcą ściągnąć dobrze konwertujący ruch na swoją stronę. Takie rozwiązanie jest „jakąś metodą” jednak cały czas tłumaczę, żeby nie zapominać o potencjale zapytań nawigacyjnych i informacyjnych. Inwestowanie pieniędzy w reklamę np. pisanie artykułów opisujących produkty i usługi publikowanych w miejscach które odwiedzają potencjalni klienci, aktywność w social media, marketing szeptany, kampanie Google AdWords, remarketing, Landing Page, systemy typu marketing automation, e-mail marketing, sms marketing jest tego naprawdę sporo i wszystko działa- ważne jest tylko to w jaki sposób dobierzemy narzędzia do strategii. Za pomocą artykułów dotyczących produktów można docierać do klientów poprzez zapytania informacyjne oraz nawigacyjne jeżeli piszemy artykuł jako marka np. testy obuwia. Dodatkowo możemy wykorzystać blogerów lub portale tematyczne gdzie wyślemy kilka sztuk obuwia do napisania recenzji. Możemy prowadzić konkursy w mediach społecznościowych, tworzyć lejki sprzedażowe.
Ciekawym rozwiązaniem jest np. stworzenie reklamy na Facebooku, która jest wyświetlana tylko potencjalnym członkom grupy docelowej, następnie ruch kierowany jest na Landing Page gdzie użytkownik za jakiś drobny bonus zostawia dane osobowe. W tym momencie mamy bazę do rozesłania mailingu np. z promocją w sklepie. Ruch na stronie po rozesłaniu mailingu znacznie wzrasta, jest to jednak dobre rozwiązanie „na szybko” kiedy potrzebujemy zwiększyć przychód w sklepie. Metod konstruowania lejków sprzedażowych jest wiele i są one dobierane indywidualnie do potrzeb naszych klientów.

Częstym problemem klientów jest prezentacja oferty – zwykle ogranicza się do podania ceny, krótkiego opisu produktu lub usługi i ewentualnie danych technicznych. Jeżeli na stronę trafia użytkownik, który wie czego chce to takie informacje mu wystarczą, jeżeli jest to użytkownik, który nie do końca wie czy tego szukał najprawdopodobniej nie skorzysta z naszej oferty, ewentualnie może wróci później. Proces decyzyjny kupującego przebiega najczęściej według poniższego schematu. Posłużę się przykładem butów i sprzedaży w sklepie internetowym.

Użytkownik potrzebuje nowych butów. W wyszukiwarce szuka modeli butów u różnych producentów. Jak znajdzie już coś co mu się spodoba – konkretny model obuwia to następnie szuka miejsca gdzie mógłby przymierzyć buty, które znalazł. Użytkownik już wie jaki numer obuwia mu pasuje, następnie szuka sklepu internetowego w którym jest najniższa cena – często są to porównywarki cenowe. W momencie gdy znajdzie najkorzystniejszą ofertę cenową zamawia dany towar przez internet.

Z punktu widzenia sprzedawcy i drogi, którą dotarcia do klienta w internecie pojawia się wiele możliwości. Na każdym etapie wyszukiwania produktów przez klientów powinna być jego oferta (poza sklepem w którym przymierza obuwie :-)). Dlatego niezwykle ważne jest opracowanie właściwej strategi obecności marki w internecie. Na tym etapie nasz klient zadaje zwykle pytanie „jak to zrobić żeby mój sklep więcej sprzedawał?”. Nie ma tutaj złotego środka i schematu, który gwarantowałby sukces w każdej branży. Sukces klienta zależy od wielu czynników takich jak analiza grupy docelowej, kanały jakimi zamierza dotrzeć do klienta, budżet oraz horyzont czasowy. Często śmiejemy się z kolegami z branży jak przychodzi klient, który ma za miesiąc sezon i potrzebuje „na już” znaleźć się na pierwszej stronie wyników wyszukiwania. Zawsze wtedy tłumaczę, że nie potrzebuje Pani/Pan pozycjonowania tylko reklamy Google AdWords i później różnie to bywa jak potoczy się dyskusja 🙂

Świadomość dobieranych rozwiązań jest na równi ważna z edukacją każdego naszego klienta i przedstawienia możliwych metod, które w zależności od budżetu, czasu i zasobów są w stanie przynieść efekty. W najbliższym czasie pojawi się cykl artykułów, w których będziemy tłumaczyć w jaki sposób rozwiązać najpopularniejsze problemy. Jeżeli jest coś o czym chcielibyście przeczytać w następnym wpisie, zapraszamy do zostawienia takiej informacji w komentarzach. Zapraszam do komentowanie i podzielenia się swoimi uwagami!

Author: Remigiusz Szczerbak

Date: 18 lutego 2016

Podstawy tworzenia tekstów reklamowych Google Adwords


Jak najszybciej zwiększyć skuteczność reklam Google Adwords? Podstawą jest odpowiednie przygotowanie tekstu wyświetlanego w wynikach wyszukiwania. Tekst jest ograniczony maksymalną liczbą znaków. W nagłówku będzie to 25, dla drugiej i trzeciej linii po 35. Dodatkowo można wykorzystać wyświetlany adres URL. Podstawowe zalecenia tworzenia treści reklam:

  • Słowo kluczowe po którym wyświetla się nasza reklama powinno znajdować się w nagłówku reklamy, ewentualnie w jego dalszej treści – jest pogrubione, co korzystnie wpływa na bardzo ważny czynnik jakim jest CTR.
  • W celu zwiększenia widoczności naszego przesłania każdy wyraz powinien zaczynać się wielką literą.
  • Pochwal się! Opowiedz o tym co Cię wyróżnia; zniżkach, promocjach, darmowej dostawie, czy też projekcie.
  • Dopasuj swoją reklamę do strony docelowej, tej na którą kierujesz użytkownika.
  • Dopasuj język reklamy do swojego odbiorcy (wiek, płeć, zainteresowania).
  • Zachęć klientów do działania za pomocą zwrotów takich jak “sprawdź”, “wejdź”, “zadzwoń!”.
  • Stwórz kilka tekstów i wyświetlaj je naprzemiennie. Zostawiaj te, które powodują największą skuteczność.
  • Korzystaj z możliwości jakie dają rozszerzenia reklam. W następnym wpisie postaramy się szerzej omówić zagadnienie.

Author: Remigiusz Szczerbak

Date: 17 lutego 2016

Przesyłanie plików przez FTP


FTP to protokół pozwalający przesyłać pliki pomiędzy naszym komputerem i serwerem. Najlepszym i najprostszym na początek programem, który pozwoli nam opanować tą technikę jest FileZilla. Można ją pobrać stąd.

Po zainstalowaniu programu, potrzebujemy jeszcze danych dostępowych do konta FTP, a dokładnie:

  • adres serwera,
  • nazwę użytkownika,
  • hasło,
  • port (opcjonalnie).

Dane te należy wpisać w polach pod głównym menu programu i nacisnąć “Szybkie łączenie”. Konta FTP można tworzyć w panelach administracyjnych hostingów, lub możemy skorzystać z udostępnionego nam konta przez inną osobę lub firmę.

transfer plików po FTp przy użyciu FilleZilla

FileZilla z lewej strony pokazuje nam drzewko katalogów (góra) oraz listę plików (dół) na naszym komputerze, a po zalogowaniu się pojawi nam się drzewko katalogów i lista plików na serwerze z prawej strony. Przesyłanie plików odbywa się poprzez zwykłe przeciągnięcie pliku z lewej strony na prawą, lub odwrotnie.

Author: Remigiusz Szczerbak

Date: 16 lutego 2016

Ta strona korzysta z plików cookies kliknij w ustawienia aby sprawdzić szczegóły.

Szanowni Państwo,

zgodnie z RODO- Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia
27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE

Informujemy, że Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest LIDER Marcin Skotnicki

Skotnicki ul. Zimnej Wody 1 / 6, 44 – 100 Gliwice tel. 539 974 335 e-mail kontakt@weblider.eu.eu
Dane osobowe, które nam Państwo przekazują, będziemy przetwarzać w następujących celach:
1.W celu niezbędnym do wykonania umowy, której jest Pan/Pani stroną, (zawarcie i wykonanie umowy lub podjęcia działań przed zawarciem umowy w celu jej zawarcia (przygotowanie i przedstawienie oferty), zgodnie z art. 6 ust. 1 lit b RODO.
2. W celu niezbędnym do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na Administratorze zgodnie
z art. 6 ust. 1 lit c RODO.
3. Ponadto, zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. f RODO, przetwarzamy dane osobowe w celu niezbędnym dla realizacji prawnie uzasadnionych celów Administratora (monitoring obiektu w celu zapewnienia bezpieczeństwa, marketing oferowanych przez nas produktów bądź usług, dochodzenie roszczeń).
4. Jeżeli przetwarzamy dane osobowe celu przesyłania informacji handlowych za pomocą środków komunikacji elektronicznej, np. reklam za pomocą poczty lub poprzez wykorzystanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych- wysyłanie wiadomości SMS o treści reklamowej, zgodnie z art. 6 ust. 1 lit.a RODO odbywa się to na podstawie odrębnie, dobrowolnie udzielonej nam zgody, którą można w każdym momencie wycofać.

Planowany okres przechowywania danych osobowych (art. 15 ust. 1 lit. D RODO)
Wszystkie dane osobowe będą usuwane zgodnie z wymogami archiwizacji danych bądź po wycofaniu zgody wyrażonej przez osobę, której dane dotyczą. Zgodnie z przepisami prawa, po osiągnięciu celu bądź wypełnieniu obowiązku prawnego Administratora zostaną one usunięte.

Prawa osoby, której dotyczą dane osobowe.
Informujemy iż w związku z przetwarzaniem Państwa danych osobowych przysługują Pani/Panu następujące prawa:
Posiada Pani/Pan prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych przetwarzanych w systemach informatycznych, prawo wniesienia sprzeciwu, prawo do cofnięcia udzielonej zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania (możliwość istnieje jeżeli przetwarzanie odbywa się na podstawie zgody, a nie np. na podstawie przepisów uprawniających administratora do przetwarzania tych danych).
Ponadto informujemy iż przysługuje Panu/Pani prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, gdy uzna Pan/Pani, iż przetwarzanie danych osobowych Pana/Pani dotyczących, narusza przepisy ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych 679/2016 z dnia 27 kwietnia 2016 r.

Kategorie odbiorców danych /podmiotów przetwarzających dane osobowe
Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych będą organy uprawnione na mocy przepisów prawa (w tym: Sądy, Policja, Prokuratura, organy egzekucyjne, ograny administracji ) lub inne podmioty przetwarzające dane osobowe w imieniu firmy LIDER Marcin Skotnicki.
– firmy windykacyjne, banki, operatorzy pocztowi, przewoźnicy
– firmy archiwizujące dokumenty, świadczące usługi techniczne, informatyczne
LIDER Marcin Skotnicki .nie będzie przekazywać Pani/Pana danych osobowych do państwa trzeciego lub organizacji międzynarodowej.

Gdy uzna Pan/Pani, iż firma LIDER Marcin Skotnicki. jako administrator danych, przetwarza je w sposób naruszający przepisy ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 r., ma Pani/Pan prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Podanie danych osobowych w zakresie obowiązujących przepisów ustaw i rozporządzeń jest obowiązkowe, w pozostałym jest dobrowolne.

Pani/Pana dane nie będą przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym profilowaniu.

Nazwa usługiCel wykorzystania usługiUstawienia
Cookies funkcyjneNie możesz wyłączyć tych plików cookies, ze względu konieczności ich do prawidłowego funkcjonowania strony.
Google AnalyticsStrona internetowa używa do zbierania danych demograficznych (zakres wieku, geolokalizację, płeć) z ustawień Google Analytics w celach analitycznych i statystycznych